Lubię jesienne wieczory, takie z ciepłą herbatką i gorącą zupą w pobliżu...
za oknem słychać jak zimny wiatr wieje a mnie jest ciepło.
Przyjemne chrupanie grzanek...rozpływający się w ustach
smak dyni, papryki i imbiru...
Dobrze bo stanę się głodna ,a dopiero co zjadłam...
Składniki:
30 - 40 dag dyni (obranej i bez pestek)
3-4 ziemniaki
1 papryka
1 średnia cebula
Przyprawy:
sól, pieprz, imbir (najlepiej świeżo starty), papryka słodka,
pieprz cayenne lub papryka chili
Najpierw robimy wywar z porcji rosołowej i warzyw.
Jak mamy już gotowy wywar (około 500 ml) wyciągamy z niego
porcję rosołową i dodajemy pokrojoną dynię, obrane i pokrojone ziemniaki
( nie muszą być pokrojone na drobno) cebulę i paprykę
(oczyszczoną z nasion)
Gotujemy wszystko do miękkości i blenderujemy.
Jak mamy już gotową bazę dodajemy przyprawy, oczywiście jedni
mniej ostre zupy inni wolą bardzo ostre.
Ja lubię aromat imbiru i papryki, może z odrobiną pieprzu.
No ale taka sama zupa... przydałyby się grzaneczki.
Ja kroję bagietkę na takie maleńkie kosteczki i mieszam z oliwą i świeżo startym na tarle o małych oczkach czosnkiem.
Tak przygotowane grzanki smażę na patelni lub w piekarniku.
Trzeba uważać żeby nie przypalić grzanek i często je mieszać.
Możemy też podać tą zupę z groszkiem ptysiowym, pokrojoną natką
pietruszki i startym serem np Edamskim.
Życzę smacznego.
0 komentarze:
Prześlij komentarz